piątek, 18 listopada 2016

Maseczka z zielonej glinki


Zieloną glinkę możemy stosować na kilka sposobów - zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie. Ja pokochałam używanie jej w formie maseczki.



Zielona glinka świetnie sprawdza się przy cerze trądzikowej i tłustej. Ma właściwości absorbujące, więc bardzo fajnie oczyszcza pory. Redukuje też wydzielanie sebum. Dodatkowo łagodzi trądzik.
Ja zaczęłam używać glinki ponad 2lata temu, gdy moja cera oszalała i wyglądała okropnie. Nic nie pomagało, więc zdecydowałam się spróbować glinek. Kupiłam czerwoną, żółtą i właśnie zieloną. I tę ostatnią pokochałam.
Po około 2tyg. regularnego stosowania moja cera wróciła do normy. Teraz maseczkę z zielonej glinki nakładam 1-2 razy w tygodniu. Jedyne, co można jej zarzucić to to, że pozostawia skórę suchą. Trzeba się więc liczyć z tym, żeby po tej masce zafundować buzi porządne nawilżenie.


Gdzie kupić glinkę?

Ja nie zamawiam z żadnej konkretnej strony. Zazwyczaj potrzebuję jakiegoś jeszcze produktu. Szukam więc sklepu, który ma wszystko to, czego potrzebuję. 
Do tej pory kupowałam tylko glinki francuskie. Wiem, że są dostępne również glinki rosyjskie. Jeszcze ich nie stosowałam, ale to pewnie kwestia czasu :)

Jak zrobić maseczkę?

Potrzebujemy:
✔zielonej glinki oczywiście
✔wody/zielonej herbaty/zioła/jogurtu naturalnego
✔miseczki
✔łyżeczki NIEMETALOWEJ
Ja najbardziej lubie mieszać glinkę z jogurtem. Wtedy nie wysycha ona tak szybko, a nie należy dopuścić do tego, by glinka zaschnęła na naszej twarzy (traci wtedy właściwości). Gdy glinka wysycha, możemy delikatnie spryskać ją wodą. 
Kupiłam też drewnianą łyżeczkę, specjalnie do robienia maseczek. Metal również sprawia, że glinka traci swoje właściowości.

Gotową maseczkę (która nie wygląda zachęcająco) nakładamy na twarz na około 15minut i zmywamy wodą. Schodzi bez problemów.

Ta maseczka jest moją ulubioną spośród tych,które można przygotować samemu :)

3 komentarze:

  1. Zieloną glinkę też uwielbiam, ale nie miałam nigdy francuskiej. Wszystkie te maziaki na twarz, mimo, że nie wyglądają uroczo, mają czasem świetne działanie. Tak właśnie było i ze mną w przypadku zielonej glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli efekty są tak dobre, to chyba sama wypróbuję!

    MÓJ BLOG
    MÓJ KANAŁ NA YT

    OdpowiedzUsuń