Seriale na długie wieczory

Jesień trwa w najlepsze. W miniony weekend zmieniliśmy czas, przez co coraz szybciej robi się ciemno. Jak umilić sobie te deszczowe wieczory?

Bardzo lubię czytać. Jednakże przez specyfikę moich studiów czytam to, co mam aktualnie na zaliczenie. Wobec tego, gdy wieczorem mam czas dla siebie, wolę spędzić go z dobrym serialem, kubkiem gorącej herbaty i pięknie pachnącą świeczką.

Jakie seriale polecam?

Pretty Little Liars 

Mam nadzieję, że nie jestem ostatnią osobą, która wkręciła się w ten serial :D

Serial jest o 4 przyjaciółkach, które poznajemy rok po zaginięciu piątej dziewczyny z ich paczki. Dziewczyny zaczynają być prześladowane przez nieznanego człowieka. Bohaterki mają po 16 lat, więc w serialu obserwujemy też ich perypetie miłosne. 

Może opis brzmi banalnie (ja też podeszłam sceptycznie do tego serialu), ale polecam obejrzeć chociaż 3 odcinki na próbę. Gwarantuję - wkręcicie się!

Desperate Houswives - Gotowe na wszystko

Jest to stary serial. Również opowiada o grupie przyjaciółek, ale tym razem są to dojrzałe kobiety mieszkające na przedmieściach. Pretty Little Liars początkowo bardzo przypominało mi ten serial. Tu także odnajdziemy wątki miłosne, okraszone zabójstwami, podpaleniami i szeregiem innych zbrodni.

Detektyw Monk

Kolejny stary serial, który pamiętam z dzieciństwa.  Opowiada o detektywie (co za szok! ;p), który zmaga się z nerwicą natręctw i strachem przed bakteriami. Współpracuje z policją i wspólnie rozwiązują kryminalne zagadki. Nie jest to jednak typowy serial kryminalny, bowiem można się przy nim uśmiechnąć :)

Elementary

Czyli moja absolutna miłość. Jest to adaptacja Sherlocka Holmesa na czasu współczesne. Sherlock jest byłym narkomanem, o nieprzeciętnym intelekcie. Watson zaś jest kobietą (!), która pomaga mu po wyjściu z nałogu. Również współpracują z policją. 

Serial ten ma jednak w sobie coś, co powoduje, że nie można się od niego oderwać.

i na koniec oczywiście:

Gra o tron

Nie wiem, czy jest sens tłumaczyć, o co tu chodzi :) Walka o władzę w średniowiecznym, fikcyjnym świecie. Jest niestety (albo i stety, bo inaczej się nie da) sporo przemocy, ale serial niesamowicie wciąga (nawet kogoś, kogo średniowiecze niesamowicie nudzi:))