Jesień za oknem sprawia, że sięgamy po inne kosmetyki, niż te, których używaliśmy latem. Wiatr i grzejące kaloryfery przesuszają naszą skórę, a długie wieczory sprzyjają sięgnięciu po dobrą książkę lub serial z kubkiem herbaty w ręce.
Co sprawdziło się u mnie w ciągu tych dwóch jesiennych miesięcy?
Zacznijmy od pielęgnacji:
Krem do rąk z Aldi
Studiuję, jednak co tydzień wracam do domu. Przez cały weekend moje dłonie są przesuszone. Próbowałyśmy z mamą już wszystkich dobrych i polecanych kremów i nic się nie sprawdziło. Przypadkowo natknęłyśmy się na ten i był to strzał w 10! Dłonie przestały być suche i ściągnięte.
***
Maska dziegciowa do twarzy, Bania Agafii
Pisałam już o tym produkcie w poście o drogeryjnych maseczkach. Nadal uważam, że jest świetna i super oczyszcza. W dodatku jest gęsta, więc starczy nam na długo.
***
Jeśli chodzi o makijaż, to mam do polecenia trochę więcej produktów:
Matte Crayon Lipstick, Golden Rose
Ja mam o numerku 8. Uważam, że jest to kolor idealny na jesień. Moim zdaniem wykończenie nie jest całkowicie matowe, jest raczej satynowe. Ale nie przeszkadza mi to. Trwałość na duuuży plus: można jeść i pić i nie ściera się. Dodatkowo cena: około 11zł. Idealnie!
***
Velvet Matt Lipstick, Eveline Cosmetics
Zakupiłam na promocji w Rossmannie i pokochałam. Chciałam coś w kolorze nude, co jest matowe. Tu również mamy do czynienia z satynowym wykończeniem. Na ustach trzyma się gorzej, niż ta z Golden Rose. Jednakże mam taki kolor (nr500), że nawet, gdy zacznie się ścierać, to jest to niewidoczne :) Troszkę wysusza usta. A kosztuje ok. 10zł :)
I jeszcze swatche:
***
Korektor Perfect Stay, Astor
Długa szukałam kryjącego korektora pod oczy, który nie będzie miał różowych tonów. I w końcu znalazłam! Świetnie maskuje cienie, nie waży się, nie przesusza. Kosztuje ok. 30zł, dlatego polecam polować na niego na promocji :)
***
Zielona baza pod podkład, Bell HYPOAllergenic
Kupiłam ją już dawno, ale nie używałam zbyt często. Teraz nakładam ją pod podkład mineralny. Rozprowadzam na twarzy palcami, maluje oczy i dopiero nakładam podkład. I wtedy wygląda to okej. Zielony kolor nie prześwituje, a zaczerwnienia są mniej widoczne.
Cena: ok. 25zł
***
Czas na zapachy!
Obession Night, Calvin Klein
Nie jestem osobą, która ma kilkanaście perfum na różne okazje. Używam dwóch, trzech. Uważam, że te na okres jesienno-ziomowy dobrze się sprawdzą. Jest to raczej ciężki zapach, można powiedzieć, że trochę tajemniczy. W pierwszej chwili nie spodobał mi się, ale z czasem przekonałam się do niego:)
***
Jesienią i zimą uwielbiam zapalać świeczki, Sięgam po słodkie zapachy. Ta na zdjęciu była kupiona w Rossmannie, chyba w ubiegłym roku. Pachnie ciasteczkami z cukrem *.* czuć ją w całym domu. Niestety, już mi się kończy, a nie widziałam jej ostatnio :(
***
I na koniec coś dla duszy, czyli serial :)
O Pretty Little Liars wspominałam już w poście o serialach na jesienne wieczory. Serial jest wspaniały i nie dziwię się już, że cieszy się taką popularnością :D
O kurde! Widzimy tutaj same cudeńka! Ten korektor z Astora jest nam dobrze znany. Ta pomadka o kolorze nude jest MEGA! Jejciu. Ta świeczka musi pięknie pachnieć ^^ Bardzo fajni ulubieńcy! Już nie możemy się doczekać kolejnych :* Buźka. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować w koncu te maskę :)
OdpowiedzUsuńKorektor Astor mój ulubiony! Uwielbiam! :) GR z serii Crayon takze lubię, a w stosowaniu maski brak mi systematyczności :D
OdpowiedzUsuńŚwietne posty, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy także do nas :
http://podhalanskieblogerki.blogspot.com/
Zaciekawiła mnie ta maska, więc na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń>>alicce-alice.blogspot.com<<
Ciekawe rzeczy, zaciekawiłaś mnie tym korektorem, a także produktami do ust :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy ma śliczny kolor ;)
https://by-kayla-blog.blogspot.com/
Świetni ulubieńcy, sama mam te pomadki z golden rose, super się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńKocham seriale szczególnie jesienią :) pozdrawiam serdecznie
Pomadka jest niesamowita! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Strasznie zainteresowała mnie ta baza z Bell :)
OdpowiedzUsuńMARTHA-ZAPRASZAM💋
Świetny post! Ja też lubię w jesienny wieczór poczytać książkę z kubkiem herbaty w ręce! ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się z tobą zgodzić, że świeczki to musthave na jesienną porę ^_^
Co studiujesz?
Pozdrawiam! Dorota
https://dorota-roza.blogspot.com/
Z tymi produktami pielęgnacyjnymi nie miałam styczności, za to kocham kredki od Golden Rose <3
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
O tych perfumach słyszałam, piszesz że ciężkie, ja bym jeszcze dodała, że o bardzo intensywnym zapachu :) ale podobno świetne!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam szminki, te matowe najbardziej! Super odcienie sobie na jesień wybrałaś!
Pozdrawiam cieplutko, KINGA na Wieszaku ;)
Cudowne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Szczerze? Nie znam żadnych z tych kosmetyków, ale podobają mi się kolory szminek/pomadk.
OdpowiedzUsuńhttp://screatlieve.blogspot.com/
Pomadka z Golden Rose jest śliczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://angelikabien.blogspot.com/